Nazwiemy je kanapkami Tricolor, ponieważ będą wyglądać jak włoska flaga. Przepis jest przeznaczony dla czterech osób, ale możesz zmienić ilość w zależności od tego, jak głodny jesteś ty i twoi przyjaciele. Przyjaciele przychodzą, by zagrać w karty lub monopol, a chcesz ich zaskoczyć czymś kreatywnym z kuchni europejskiej? Oto przepis na 3 smaczne i łatwe do przygotowania staromodne włoskie kanapki
1. Zielone Kanapki
- 4 kromki tostów lub focaccia (tradycyjny włoski chleb)
- 4 kawałki prosciutto
- 2 garści rakiety (rukola)
- 4 cienkie plastry sera mascarpone
- trochę oliwy z oliwek
- czarne oliwki
Skrop każdą kromkę chleba odrobiną oliwy z oliwek. Na każdym kawałku chleba ułóż jeden plasterek sera, a następnie ułóż prosciutto. Pokryj każdy kawałek rakietą i ponownie spryskaj oliwę z oliwek. Rakieta jest często używana w kuchni włoskiej i świetnie komponuje się z prosciutto.
2. Biała kanapka
- 4 plasterki tostów lub focaccia
- 4 plastry wędzonego indyka
- 4 plastry sera mozzarella
- 4 cienkie plasterki czerwonej cebuli
- trochę oliwy z oliwek
- Oregano
- pieprz
Każdą kromkę chleba posyp odrobiną oliwy z oliwek, dodaj szczyptę oregano i pieprzu oraz cienkie plasterki czerwonej cebuli o okrągłym kształcie. Na każdym kawałku chleba połóż plasterek wędzonego indyka i posyp serem mozzarella.
3. Kanapka Pomodoro (pomidorowa)
- 4 plasterki tostów lub focaccia
- 2 średnie świeże pomidory (lub 8 pomidorów cherry, jeśli wolisz)
- 2 ząbki czosnku posiekane
- 4 plastry miękkiego sera provolone
- Oliwa z oliwek
- suszona bazylia (lub świeża, jeśli ją masz)
Na każdym kawałku chleba połóż plasterek sera provolone, dodaj oliwę z oliwek, szczyptę suszonej bazylii (lub trochę posiekanego świeżego) i szczyptę posiekanego czosnku. Dodaj sól, jeśli chcesz. Pokrój każdy kawałek pokrojonymi pomidorami. To doskonały wegetariański kęs.
Teraz ułóż te staromodne włoskie kanapki w następującej kolejności: zielony u dołu talerza, niż biały i czerwony u góry. Pod każdym talerzem umieść zielone, białe i czerwone serwetki. Ostudzić butelkę dobrego białego wina. I nie zapomnij o ostatnim akcentie: uśmiechnij się szeroko i zagraj na płycie CD Erosa Ramazzottiego. Rozpocznie się „Que bella notte”.