Moja podróż: jak żyć z Trichotillomanią

Moja podróż: jak żyć z Trichotillomanią

Dojrzewanie nie jest zabawą dla żadnej dziewczyny. Włosy zaczynają rosnąć w niewygodnych miejscach, zaczynają krwawić z każdym miesiącem, ale to, co pamiętam bardziej niż cokolwiek innego, zaczyna wyciągać własne włosy.

Miałem 12 lat i było lato, kiedy zacząłem wyciągać włosy - nie masywne kępy, tylko kosmyk na raz, rozrywający skórę głowy, aż krwawiła. To nie pierwszy raz, kiedy pamiętam tyle, co moja matka, mówiąc: „Musisz to załatwić, zanim wrócisz do szkoły”.

Trichotillomania jest formalnie klasyfikowana jako zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne, które powoduje uszkodzenie ciała. Najczęściej objawia się to u wczesnych nastolatków, a ludzie doświadczający Tricha mogą powtarzalnie ciągnąć za włosy, brwi lub rzęsy.

Nie uważa się go za samookaleczenie, a raczej jako powtarzający się, znany mechanizm kontroli.


Oczywiście nie wiedziałem, że w wieku 12 lat nie wiedziałem nawet, że to, co robiłem, było uznanym stanem do 19 roku życia i wreszcie znalazłem odwagę dla Google „dlaczego wyciągam włosy”.

Wyrywanie włosów jest często zaliczane do depresji, lęku, paniki i zaburzeń odżywiania, ale kiedy w końcu poszedłem znaleźć odpowiedzi na temat Trichotillomanii, znalazłem niewiarygodnie mało.

Chociaż czytam raport, w którym twierdzi, że dwie na 50 osób mają do czynienia z Trichiem w ciągu swojego życia, nie spotkałem innej osoby, która doświadczyła tego stanu.


Uznanie Trichotillomanii

Młodej kobiety nastoletnia dziewczyna ciągnie ona długo lekki włosy na białym tle

Niedawno czytałem opracowanie na temat radzenia sobie z pociąganiem za włosy, w którym wspomniano o poczuciu głębokiego wstydu. Dorastając, nigdy nie mówiłem o tym, co robię, ponieważ szczerze myślałem, że oszaleję.

Rodzice wielokrotnie mnie o to pytali, martwiąc się skaleczeniami na głowie, ale było to dla mnie tak ogromne źródło zawstydzenia i zamieszania, że ​​zawsze krzyczałem na nich i mówiłem, że nie rozumieją.


To ja nie zrozumiałem, co przeraziło mnie bardziej niż cokolwiek, czego kiedykolwiek doświadczyłem. Moje dzieciństwo było wolne od urazów, zawsze miałem bliską grupę kochających przyjaciół i miałem szczęście na wiele innych sposobów. Dlaczego robiłem to sobie?

Do zeszłego roku nigdy nie rozmawiałem z nikim otwarcie o doświadczeniu Trichotillomanii. Pamiętam, jak siedziałem na huśtawce w lokalnym parku pewnego wieczoru, kiedy miałem około 14 lat.

Stojący za mną chłopiec zauważył łzy w mojej skórze głowy i powiedział: „O mój Boże, co się stało z twoją głową?” Wciąż czuję przypływ krwi do moich policzków i gorące ukłucia zawstydzenia, przerażony, że ktoś widział to, co ja robiłam sobie.

Wymamrotałem coś o przypadkowym przypaleniu głowy prostownicą i szybko zmieniłem rozmowę.

Przez wiele lat nie mogłem zmusić się do powiedzenia znajomym. Logicznie wiedziałem, że zrobiliby wszystko, aby mi pomóc, ale irracjonalny głos w mojej głowie mówił mi, że to nie jest normalne, to jest złe, jest to coś, co powinieneś ukryć i wstydzić się na zawsze.

Przez siedem lat żyłem z ciągnięciem włosów, tylko ze mną i głosem wstydu, zanim dojrzał mnie dojrzałość i pomógł mi szukać odpowiedzi.

Ponieważ przeprowadzono niewiele rozstrzygających badań dotyczących Trichotillomanii, osoby z nią żyjące mogą czuć się odizolowane i dziwne. Nadal nie wiem, dlaczego zacząłem i nie wiem, dlaczego przestałem (w większości).

Lęk i obsesja

Zawsze bardzo lubiłem brwi, ale do niedawna nigdy nie tworzyłem związku między tym obsesyjnym przymusem a Trichotillomanią.

Moi przyjaciele powiedzą, że jadąc na wakacje, moja lista kontrolna to: paszport, telefon, pieniądze, pinceta. Nigdy nie ciągnąłem rzęs, ale nawet wyobrażenie sobie zbłąkanych włosów wokół moich brwi doprowadzało mnie do stanu niepokoju. Nie byłbym zabawnym człowiekiem, gdybym nie mógł znaleźć pincety.

Pewnego lata przed wyjazdem na wakacje goliłem pachy dwa razy dziennie przez około dwa tygodnie i zaraziłem się infekcją. Najbardziej absurdalny moment mojego przymusu włosów przyszedł pewnego ranka w trakcie podróży między poręczami w Chorwacji.

Była szósta rano, właśnie spędziłem prawie 24 godziny w pociągu, a nasze zakwaterowanie było zamknięte. Podjęto racjonalną decyzję, aby iść na plażę, dopóki nasze zakwaterowanie się nie otworzyło, ale nie mogłem.

Byłem otoczony jednym z najpiękniejszych oceanów na świecie i jedyne, co mogłem wymyślić, to to, że tego dnia nie ogoliłem sobie nóg.

To wszystko było w mojej głowie, pochłonęła mnie moja wyobraźnia, ale nie mogłem się nigdzie zabrać, dopóki nie zakończę rytuału depilacji, i nie obchodziło mnie, kogo muszę krzyczeć lub denerwować droga. Siedzieliśmy więc w ciszy, dopóki sklepy nie otworzyły się o 9:30, a ja ogoliłem nogi w publicznej łazience.

Życie z Trichotillomanią

Smutna kobieta przy wietrznej pogodzie

Nie mogę zakończyć tego utworu łatwym, pięciostopniowym rozwiązaniem, w jaki sposób wyleczyć Trichotillomanię, ponieważ nie wiem, dlaczego się powstrzymałem. Ostatnie lato spędziłem mieszkając w Ameryce z przyjaciółmi, a kiedy wróciłem do domu, pewnego dnia zdałem sobie sprawę, że nie ciągnąłem za włosy od tygodni.

Nie byłam pełna niepokoju, ponieważ spuściłam pęsety. Czułem się dobrze, wiedząc, że poprzedniego dnia nie ogoliłem sobie nóg.

Myślę, że moje nastawienie do siebie zmieniło się w ciągu ostatnich trzech lat.W dzisiejszych czasach łatwiej mi jest być sam na sam ze swoimi myślami. Stopniowo opowiadałem najbliższym ludziom o mojej podróży z Trichotillomanią i nie wydaje się to już tak przerażające ani dziwne.

Zaakceptowałem to, że zawsze będzie to część mojego życia lub (mam nadzieję) po prostu moja przeszłość.

Gdybym mógł porozmawiać z pokojem młodych ludzi mieszkających z Trichotillomanią, powiedziałbym im, że są w porządku. Powiedziałbym im, że tylko dlatego, że ich stan jest mniej dyskutowany w mediach w porównaniu z innymi problemami lękowymi i zaburzeniami obsesyjno-kompulsyjnymi, są one nie mniej ważne i nie są sami.

Powiedziałbym im, że nawet teraz, kiedy jestem zestresowany, czuję, jak moja ręka kręci mi włosy, bawiąc się pomysłem ich wyciągnięcia - i to też jest w porządku.

Wszystko, co czytałem o ciągnięciu za włosy, mówi o walce z Trichotillomanią, o cierpieniach, które ludzie znoszą. Wszyscy mamy nasze demony, ale cokolwiek przeżyjesz w życiu, nauczysz się z tym żyć, albo to minie.

Moje doświadczenia z Trichotillomanią nie były walką; to była podróż.

Jak GRY zmieniły moje ŻYCIE ???? (Kwiecień 2024)


Tagi: wypadanie włosów

Powiązane Artykuły